
Jurorzy go wyśmiali. Jakże byli zaskoczeni, gdy wrócił po trzech latach.. Jurorzy go wyśmiali. Jakże byli zaskoczeni,...
Czy może być coś bardziej bolesnego niż usłyszeć od kogoś, że jesteśmy niewystarcząco dobrzy? I czy jest coś bardziej satysfakcjonującego niż powrót po latach i udowodnienie mu, jak bardzo się mylił?